Widzę ile zdziwienia powoduje moja informacja, że mleka prawie nie ma i serów do wiosny nie będzie. Kozich serów.
W czym rzecz?
Kozy mają swój naturalny tryb. Wiosną rodzi się życie i zwierzęta mają dostęp do świeżej zieleniny. To najlepszy czas na mleko i sery. Jesienią nadchodzi czas rui i do stada wkracza cap
Oczywiście można nie przerywać dojenia, nie trzeba zasuszać kóz (czyli pozwolić zaniknąć laktacji). I jeśli ktoś jest nastawiony na 100% zysków z farmy, to jest to częstą praktyką. Stosowana jest również rotacja urodzeń i niektórzy mają wykoty na wiosnę i na jesień, aby była mleczna ciągłość.
U nas kozy wybrały same. Poczuły zew natury, a raczej zapach Kazimierza i ogłosiły zakończenie produkcji mlecznej. Następuje czas pielęgnacji, zmiany futra i przygotowania do lutowych wykotów.
Dla nas to czas odpoczynku od codziennego ręcznego dojenia, a proces to czasochłonny. Serowarnia zmniejsza obroty na rzecz przetworów.
Czy doceniacie takie działania innych gospodarzy? Czy w ogóle macie świadomość, wiedzę jak jest to zorganizowane na mlecznych farmach?
Zimą nie spodziewajmy się cudów. Mały gospodarz zadba o zwierzęta i jakość mleka, podając zboża, owoce, warzywa, siano i słomę. Gdy zaczyna to mieć charakter na większą skalę, przestoje nie są mile widziane, a dopieszczanie jabłkami i marchwią przykładowo 100 kóz nie będzie ekonomicznym ruchem. Chyba, że z własnych wielkopowierzchniowych upraw.
Rachunek ekonomiczny. To zabija w większości nasz zapał i pasję do tworzenia niepowtarzalnych i unikatowych produktów. Rachunek ekonomiczny kieruje naszym portfelem i wyborami, jakich dokonujemy w sklepach, bazarach, rynkach.
Ruch i zainteresowanie zaczyna się na koniec sezonu i dopada mnie smutek, że wcześniej nie udało mi się zainteresować Was swoimi produktami. Teraz oddaję pole innym, nie mogąc spełnić zapotrzebowania. Coraz częściej spotykam się z rozczarowaniem, lecz zapraszam od wiosny. Teraz jest czas na przetwory oraz warsztaty, opowieści i degustacje. Również serów, nie tylko własnych. To czas na naukę.
#koniecsezonu#koziser#sezonnawarzywa#wykopki#stanówka#gospodarstwoekologiczne#Grunwald#Mazury