Co sprawia, że moje kozie sery są takie wyjątkowe?
Mleko to podstawowy surowiec do wyrobu moich kozich przysmaków: Zakwasków, Białych Kazimierzy, Młodej Kozy i innych.
Podstawą i początkiem w produkcji jest zdrowie i bardzo dobra kondycja zwierząt. Od samego początku, gdy kozy zostają zapłodnione i przez 5 miesięcy noszą w brzuchach młode. Potem czas wykotów oraz minimum miesięczny okres karencji dla młodych – tylko koźlęta korzystają z mleka. Gdy widzę, że kózki umieją już skubać siano, trawę, wtedy stopniowo oddzielam od matek. Trzeba dbać o kozy, dające codziennie białe dobro.
Każda dorosła koza matka dojona jest ręcznie, co pozwala na indywidualną kontrolę zdrowia, kondycji oraz ilości otrzymanego mleka. Masaż kozich wymion to codzienna ciężka praca.
Pełnotłuste mleko nie jest pozbawiane przeze mnie śmietany. Przecież wpływa ona na smak wyrobów!
Co jeszcze daje tę delikatność? Czyste i suche siano, odpowiednia ilość owsa, dostęp do czystej wody i pastwiska.
Przy kozach codzienna praca to nie tylko kilkudziesięcio minutowe dojenie. To sprzątanie, karmienie, spacery na wypasie i inne drobne konieczne obowiązki.
Etap serowarstwa to oddzielny rozdział. Aby nie zatracić smaku i właściwości, przerabiam mleko jak najszybciej. Czasem mimo dużego zmęczenia do późnych godzin nocnych tworzę małe Zakwaski lub mieszam starannie ziarno na Młodą Kozę.
Wszystko co robię, to moja praca. Wpływa ona na to, że serki u Kozy nie są najtańsze. Ponieważ nie sprzedaję byle czego i byle komu. Nie sprzedaję konwencjonalnego produktu, bo ten można znaleźć w dyskoncie. Sprzedaję pasję do moich zwierząt, ekologię i etykę postępowania i miłość. Jedzmy mniej, ale ciekawiej, smaczniej, zdrowo i etycznie. Ekologicznie.
#kozieseryzagrodowe #koziser #kozitwaróg #zakwasek #BiałyKazimierz #kupujodrolnika #kupujjakosc